"ANIELSKA ZIMA" Aleksandra Tyl

"Anioły są sprytne. Przybierają postać ludzi (...). Przegapić anioła nietrudno. Nietrudno przegapić człowieka, który jest aniołem. "
Bo anioły chodzą po ziemi."

 Do Polanki, po wielu latach emigracji, wraca Paweł Polniak - właściciel domu, w którym obecnie pomieszkuje Kaja Poznańska - nieco zasiedziała letniczka z Wrocławia. Dziewczyna, która straciła niemal wszystko (reputację, firmę, przyjaciół, pieniądze) nie chce wyprowadzić się z Polanki, w obawie przed szykanowaniem. Nieskazitelna i wyrachowana, do tej pory, Kaja, zmienia się jednak pod wpływem licznych zdarzeń zaistniałych w jej samotnym życiu. 

Czy wielka wiara małego chłopczyka oraz otwarte serca mieszkańców Polanki spowodują, że w dziewczynie, nieprzyzwyczajonej do troski i miłości, dokona się przemiana?
Jaką w tym rolę będą odgrywać anioły?

"Czasem człowiek musi się pogubić, dotknąć dna, zmierzyć się z własnymi demonami...to bywa oczyszczające. A najbardziej oczyszcza prawda, zrzucenie maski, przyznanie się do błędów, do słabości. I wybaczenie sobie".
                                                                                                                                    Aleksandra Tyl

"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one właśnie są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy, w Twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec."
                                                                                                                                    Robin Williams

"Każdemu, kto traci, należy podać rękę."
                                                                                                                                  Irena Sendlerowa

 Powieść czyta się doskonale. Wciąga, jak wir. Czytelnik pragnie więcej, bo oprócz wątków obyczajowych, pojawiają się także wątki kryminalne, owiane tajemnicą oraz komediowe. I ta wielowątkowość powoduje "przeczołganie" emocjonalne czytelnika - od sytuacji wzruszających (wywołujących nawet łzy), po śmieszne epizody.

  W powieściach Aleksandry Tyl cenię sobie naturalność - nie są one przerysowane, lecz ukazują życie takim, jakie jest: szukanie miłości odzwierciedlone w ludzkiej potrzebie kochania i bycia kochanym, obawa przed ludzkim gadaniem, zaściankowość, która pojawia się jeszcze w niektórych rejonach kraju, bycie wreszcie dostrzeżonym itp.

  Sama autorka jest osobą przesympatyczną, z poczuciem humoru, stąd też w jej kaiążkach z serii o mieszkańcach Polanki, można dostrzec zabawną postać komendanta Grzelaka, z wielkim ego, chcącym przypodobać się żonie. 

Polecam wszystkim powieści autorki. Dla mnie bomba!

Ale oczywiście nie byłabym sobą, gdybym nie zawarła w recenzji fragmentu wierszowanego 😉. Skoro Wydawnictwo Prozami, to "polecim" prozą 😀

U Polniaków mieszka Kaja,

której się świat rozdwaja.

Kiedyś piękna i wypachniona od rana,

dzisiaj trochę zaniedbana.

Jej charakter daje się we znaki wszystkim, oprócz pieska,

lecz i na nią wkrótce przychodzi kreska.

Traci pieniądze, sypie się jej życie,

popada w depresję - uwierzycie?

Lecz dobre anioły w Polance wychodzą z założenia,

że ludziom trzeba dać szansę i nigdy 

nie oceniaj,

bo nie wiesz, kto jaką przeszłość ma

i co, tak naprawdę, mu w duszy gra.

A podając rękę (czy wieczorem czy z rana),

sprawisz, że zajdzie w Nim wielka przemiana.

I sam przybierze postać anioła

i pod swe wielkie, białe skrzydła, np. dziecię pod opiekę wziąć zgoła.

A może wyobraźnia na papier przelana

i, dodatkowo, przez przyjaciół wspierana

sprawi, że wielkie marzenie komendanta,

lubiącego zagadki policjanta,

ma ogromną szansę na spełnienie.

Więc nie odwracaj się od ludzi.

Niech pomocy instynkt się w Tobie budzi!