"Tylko raz w roku" Agnieszka Lingas-Łoniewska

 Agnieszka Lingas-Łoniewska to autorka wielu bestsellerów. Bardzo lubię sięgać po jej powieści, bowiem oprócz świetnego stylu, wyróżniają się całą gamą emocji. "Tylko raz w roku" to pierwsza, oprócz antologii, świąteczna powieść autorki.

 Wigilijny wieczór 2013 roku nie był dla Eli szczęśliwy.  Wtedy to dowiedziała się o rozstaniu swoich rodziców. Jej poukładany świat legł w gruzach. W celu wyzbycia się nagromadzonej w niej złości i rozgoryczenia, nastolatka wybiera się z psem na spacer, podczas którego poznaje Kamila. Życie tego chłopaka także nie jest usłane różami. Kamil we własnym domu czuje się jak ptaszek w klatce, stłamszony przez wyniosłą i toksyczną matkę. Spotkanie tych dwojga daje początek pięknej miłości, tylko czy z happy endem?

  Kornelia Wysocka, matka Kamila, nie jest przychylna temu związkowi i robi wszystko, by syn wybrał możliwość dobrej pracy za granicą. Ciąg przykrych zbiegów okoliczności powoduje, że ich uczucie zostaje wystawione na próbę. Jakby tego było mało, na horyzoncie pojawia się jeszcze przyjaciółka Kamila z dzieciństwa - Jackie. Do czego doprowadzą wygórowane ambicje, smutne przeżycia, ignorancja?

   Fabuła dzieje się na przestrzeni 6 lat w Wigilię Świąt Bożego Narodzenia. Ten dzień z reguły kojarzy nam się z radością, zapachem choinki, goździków, pomarańczy... W tej książce nie zawsze jednak panuje miła, ciepła atmosfera przepełniona świąteczną magią. Wigilia co roku serwuje bohaterom coś nowego.

  To piękna opowieść o prawdziwej miłości, pełnej przeszkód, o walce o uczucia, a także o tym, co w życiu najważniejsze. Wzruszenie gwarantowane. Serdecznie polecam.