"WSZYSTKIE NASZE DNI" Natalia Sońska

 Za każdym razem książki Natalii Sońskiej przenoszą mnie w świat pięknych, malowniczych widoków, ze względu na to, czy jest to Zakopane zimą, czy estetyczne kwiatowe widoki latem. Lubię przenosić się w świat wykreowany przez autorkę.

  Nina Stępień prowadzi własną firmę, zajmującą się organizacją ślubów i wesel. Bardzo lubi to zajęcie i odnajduje się w nim doskonale. W pracy jest perfekcjonistką, która nie pozwoli sobie nawet na najmniejszy błąd. Jednak jeśli chodzi o organizację własnego ślubu, to boi się go, jak diabeł święconej wody. Dlatego też nie kwapi się do wyjścia za mąż, mimo że z Mateuszem są już narzeczeństwem od 6 lat. Pytanie tylko, czy narzeczony podziela jej zdanie, zwłaszcza że na horyzoncie pojawia się była miłość Niny z czasów licealnych? 

  Natalia Sońska stworzyła romantyczną historię, otuloną białym wianuszkiem ślubnych przygotowań, nerwów panien młodych, by wszystko było dopięte na ostatni guzik i tak, jak sobie tego wymarzyły. Autorka pisze bardzo plastycznie, przez co przeniosła mnie w świat wyobraźni delikatnych i wysublimowanych detali związanych z weselnymi przygotowaniami. Momentami zapragnęłam być w Zielonej Werandzie - pięknie przystrojonej i estetycznej restauracji, zjeść obiad z widokiem z tarasu i popatrzeć na lampiony i zwisające woale z kwiatowym ozdobieniami. Chwilami wspominałam mój własny ślub.

  Wszystkie nasze dni" to piękna opowieść o miłości.