"RYSA NA SZKLE" Laura Anderson Kurk
"Rysa na szkle" stanowi kontynuację "Dziewczyny ze szkła", która bardzo mi się podobała. Czy dalsze losy Meg i Henry'ego także będą takie ciekawe?
Henry wyjeżdża do Nikaragui, by pomóc siostrze, która wraz z mężem prowadzi dom dla sierot. Niestety jego pobyt tam przysparza kłopotów. Przyczyniając się, wprawdzie nieświadomie, do złamania zakazu przez jednego z podopiecznych ośrodka, Henry naraża cały sierociniec. Musi jednak wypić piwo, które naważył, chociaż nie jest to łatwe.
Meg tęskni za swoim chłopakiem, mimo że o jej względy ubiega się nowy kolega, Quinn. Wspiera swojego chłopaka na odległość. Henry natomiast boi się, czy ich związek przetrwa, kiedy obok jest nowy adorator. Kavannagh, aby dostać się do tej samej szkoły, co jej ukochany, musi zaliczyć wolontariat. W związku z tym, decyduje się pomóc samotnej artystce Jo. Nie jest to jednak łatwe, ponieważ staruszka ma problemy z pamięcią i traktuje dziewczynę jak intruza. Czy uda im się dotrwać?
Tym razem nie porwała mnie tak, jak pierwsza część. Idealna dla młodego czytelnika, chociaż nieco starszego także może zauroczyć rozwagą bohaterów. Przyjemnie się czyta.
Moja ocena: 7/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Dream
Komentarze
Prześlij komentarz