"POZWÓL MI WRÓCIĆ" B. A. Paris

 
 " Czy to możliwe, że ta cała sprawa z Laylą to jednak mistyfikacja?"
   B. A. Paris, czyli Bernadette Anne MacDoughall, to pisarka irlandzko-francuskiego pochodzenia. Pisze pod pseudonimem zawierającym nazwę swojego ulubionego miasta. Zadebiutowała powieścią "Za zamkniętymi drzwiami", która szybko uzyskała status bestsellera, a po roku ukazał się jej drugi thriller, pt. "Na skraju załamania". W tym roku oddała w ręce czytelników swoje trzecie dziecko. Czy tak samo dobre, jak poprzednie?

   Layla i Finn są parą. Wracając z Francji, robią nocny postój, w czasie którego dziewczyna znika. Nasuwa się automatycznie pytanie: Czy została porwana? A może uciekła?
Przez dwanaście lat jej ciała nie odnaleziono, ani nie natrafiono na żaden ślad. W ciągu tego długiego okresu Finna wciąż dręczą myśli: co mogło stać się z jego ukochaną? Czy to, że nie została do tej pory odnaleziona, może mieć coś wspólnego, z jego nie do końca szczerymi, zeznaniami?

   Finn próbuje sobie ułożyć życie na nowo z siostrą Layli - Ellen. Jedyne, co je łączy, to pokrewieństwo i matrioszki, bowiem charaktery mają całkiem przeciwstawne. Nudna, poważna i monotematyczna ilustratorka Ellen, to całkowite przeciwieństwo kolorowego usposobienia rudej Layli. Chłopak kocha obie, lecz ciągle się miota, co do swojego większego uczucia względem jednej. Bowiem czy można kochać tak samo dwie tak różniące się od siebie osoby?
Pewnego razu postanawia się oświadczyć Ellen. Od tamtej pory przeszłość daje o sobie znać. Główny bohater otrzymuje telefon o Thomasa, śledczego i jednocześnie przyjaciela, z informacją, że Layla została widziana przed ich dawnym domem. Do tego dochodzą tajemnicze maile i pojawiające się w różnych miejscach matrioszki.

   Thriller napisany jest w trzech częściach. W pierwszych dwóch przeszłość miesza się z teraźniejszością za sprawą wspomnień głównych postaci literackich. Osobiście bardzo mi się ten zabieg podobał. Fabuła także przypadła mi do gustu, pomimo wielu niezbyt przychylnych opinii na jej temat. Książka mnie wciągnęła, a zakończenie wbiło w fotel. Według mnie jest niesztampowa. 
Tak, muszę przyznać, że jestem miłośniczką powieści B. A. Paris i każda jedna była dla mnie świetną lekturą.

Komentarze

Popularne posty