"LUŚKA" Dorota Krawczyk [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]



 "Luśka" Doroty Krawczyk, to pozycja z gatunku literatury młodzieżowej. Nie brakuje w niej dobrego humoru, jak i realiów nastoletniego życia.

  Tytułowa Luśka pochodzi z wielodzietnej rodziny,  z małej wioski położonej między Kielcami a Piotrkowem Trybunalskim. Oprócz sześciorga rodzeństwa, ma wiele znajomych, i to nie za sprawą swojego wyglądu,  lecz dzięki uśmiechowi i optymistycznemu podejściu do życia. Jak sama o sobie mówi:

" Jestem podobno trochę zwariowana. Z powodu mojego wyglądu pewnie wpadłabym w kompleksy, gdyby nie to, że pewne rzeczy staram się po prostu olewać, żeby życie nie stało się zbyt trudne. Mianowicie jestem mała, ruda i prawie gruba. Modelką pewnie nigdy nie będę. Ale jestem spragniona przygody, chcę czerpać z życia pełnymi garściami, więcej niż się da."

  Przeżywa pierwsze miłości, jak i pierwsze straty. Marzy o byciu pielęgniarką i pomocy innym, lecz bardziej niż nauka, interesują ją rozrywki. Nie jest grzeczną, zakompleksioną dziewczyną. Jest zwariowaną nastolatką, lubiącą poimprezować oraz biorącą z życia ile się da. Nawet małe oszustwa i strach o własne życie nie stoją na przeszkodzie przygód. Nie martwi się o konsekwencje swoich czynów, a z każdych tarapatów potrafi wyjść obronną ręką. Przypadek? Nie sądzę. Myślę że jest zwyczajnie siła radosnego usposobienia. Zamiast usiąść i płakać, śmieje się z każdej, nawet nieprzyjemnej sytuacji. 
I mimo, że jest już dorosłą kobietą, to ma co wspominać...

 Ta książka to przezabawne, humorystyczne wspomnienie przeżyć nastoletniej bohaterki z czasów liceum. Jestem pewna, że rozśmieszy nawet największego ponuraka. Ja się przy niej zaśmiewałam. Jednak oprócz zabawnych wątków, można dostrzec w niej także elementy z życia typowych nastolatków, jak: dyskoteki, alkohol i za to plus dla autorki, że nie koloryzuje, lecz ukazuje realia młodzieży.
   To, co mi się też podobało w powieści, to zawarte w niej podejście do życia. Może być takim swoistym przewodnikiem, że nie każdy może być młodym, pięknym i bogatym, ale każdy może pokonywać trudności i iść przez życie z wypiętą piersią.
Książka może być zarówno przestrogą przed nadmiernymi używkami i lekkomyślnością, jak i wsparciem do nie przejmowania się "pierdołami" oraz radowania się z życia.

Moja ocena 6,5/10

Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu






Komentarze

Popularne posty