"DOPÓKI STARCZY MI SIŁ"" Karolina Klimkiewicz [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]



Czy marzyliście kiedyś, by być aktorem(ką)? Odgrywać jakąś rolę? Kogoś, kim nie jesteście?
Czasem jest to fajna zabawa i niezły ubaw, lecz w przypadku bohaterów powieści "Dopóki starczy mi sił", to towarzysząca im zmora.
Powieść jest historią typu New Adult, lecz polecaną dla każdego, bez względu na wiek. Zawiera sporą dawkę emocji i napięcia.

Zola Henderson, wraz z ciotką Camillą, ucieka od brutalnej przeszłości, zarówno myślami, jak i dosłownie. Żyją w ciągłym strachu, wciąż jednak obawiając się, że przeszłość wcześniej czy później je dopadnie. Od 6 lat obie stają się kimś innym: zmieniają wygląd, charakter, a wraz z nimi miejsca zamieszkania. Dla nich słowo "normalność" nie istnieje. Kiedy trafiają do Jonesport, ich życie nabiera nieco innego charakteru. Ustalony wcześniej plan działania "bierze w łeb", gdy Zola, zwana Avą, poznaje Liama oraz dwójkę naprawdę oddanych przyjaciół. Dziewczyna zaczyna bardziej iść za głosem serca niż rozumu, co niesie ze sobą nieprzewidywalne konsekwencje, między innymi takie, że Camilla znika i nie daje znaku życia. Zola coraz bardziej lęka się o swoje i cioci życie.
Co takiego zdarzyło się parę lat temu? Przed czym uciekają żyjąc w ciągłym strachu?

Ta dość zagadkowa fabuła przepleciona jest  szkolnymi i miłosnymi epizodami. Dzięki poznanym w szkole osobom, Zola może poczuć się choć w części sobą i żyć jak każda nastolatka, zapomninając o czającym się w niej przerażeniu. Zakochuje się w Liamie, który także nie jest do końca tym, za kogo się podaje. On również odgrywa pewną rolę...

Karolina Klimkiewicz porusza w książce wiele cennych kwestii, dających do myślenia, m.inn temat przemocy fizycznej i psychicznej, czy istnienia w społeczeństwie. Nierzadko, zwłaszcza przy tym drugim temacie, podstawową rolę odgrywa pieniądz i pozycja społeczna.

Powieść posiada niesamowite pokłady emocji, poprzez strach, lęk, bojaźń, gniew, momentami po radość, namiętność, szczęście. Ponadto zawiera aurę tajemniczości i bolesnej prawdy. Historia jest na tyle wciągająca, że przeżywałam z bohaterką jej lęki i rozterki, jej sukcesy i porażki. Plus za to, że karty odkrywają się powoli, a każdy kolejny rozdział przynosi coś nowego i nieprzewidywalnego. Zakończenie za to zaskakuje.
Z czystym sumieniem polecam.
Moja ocena 10/10

Za egzemplarz recenzyjny dziękuję Wydawnictwu

Komentarze

Popularne posty