"CHOROBY DUSZY" Mel Lallande




  Od początku bardzo mnie ta książka ciekawiła, ze względu na temat. Interesuje mnie psychologia i tematy z nią związane. Dlatego, kiedy pierwszy raz ujrzałam zapowiedź oraz przeczytałam opis, nie mogłam postąpić inaczej, jak objąć ją patronatem. I to był strzał w dziesiątkę!

" Niektórzy z nas są bardzo dobrymi aktorami-wyglądają normalnie, zachowują się normalnie, nawet potrafią kryć się za dodatkową barierą, barierą śmiechu, i tylko gdy się zapomną, można dostrzec w ich oczach promyk mroku. Jesteśmy idealnym matkami, mężami, córkami. I pewnego dnia, nieoczekiwanie, skaczemy przez okno wieżowca. Ludzie pytaja: "Dlaczego? Przecież miała wszystko".

 Przeczytajcie jeszcze raz powyższy cytat i zastanówcie się, czy aby miała wszystko? Czy miała przyjaciół, wsparcie, leki, opiekę specjalisty? Czy umiała sobie poradzić sama ze sobą?

  Akcja powieści toczy się w szpitalu psychiatrycznym, do którego trafia główna bohaterka, dwudziestodwuletnia Amanda, chorująca na schizofrenię. To oczytana i przyjazna dziewczyna, tyle że nie może poradzić sobie ze złośliwymi głosami, zadomowionymi w jej głowie. W placówce poznaje Veronicę, zmagająca się z chorobą dwubiegunową oraz Melissę, cierpiącą na bulimię. Dziewczyny zapałały do siebie sympatią, często ze sobą rozmawiają na tematy filozoficzne, jak również opowiadają sobie historie swoich chorób.
Na drugim planie możemy ujrzeć anorektyczkę Cassandrę, uszczypliwą współlokatorkę Amandy oraz mężczyznę chorującego na fobię społeczną, bojącego się ludzi, nieśmiałego i od najmłodszych lat wyśmiewanego.
Czy możesz zmusić człowieka nieśmiałego do występowania na scenie lub swobodnego wypowiadania się przed innymi? Nie, ponieważ nieśmiałość leży w jego naturze, inaczej wszyscy bylibyśmy równi.

"Kiedyś (...) ważną rolę odgrywała kultura charakteru, aby spełnić jej warunki trzeba było być osobą zdyscyplinowaną, mającą dobrą reputację, honorową i uczciwą. (...) Potem to się zmieniło, po kulturze charakteru nadeszła kultura osobowości, która polegała na byciu zabawnym, atrakcyjnym i przebojowym. (...) nastała moda na gwiazdy filmowe. (...) I nastał problem, bo introwertycy przestali sobie radzić w życiu. Zaczęli sięgać po leki przeciwdepresyjne i inne. (...). Nieważne jaką masz wiedzę, ważne jest jak głośno krzyczysz."


To takie prawdziwe! Wiem, że cytaty są długie, ale musiałam, po prostu musiałam, bo trafiają w sedno. Mam sporo jeszcze takich "złotych myśli", ale o tym zrobię chyba osobny post ;-)


 Stwierdzenie, że dopadła nas grypa, nie jest dla nas niczym wstydliwym, lecz przyznanie się do jednej z chorób duszy, budzi już wielkie obawy, bowiem istnieje (całkowicie niezrozumiałe dla mnie) przekonanie, że chory na choćby jedną z takich chorób, to wariat. Dlatego: nie wrzucamy wszystkich do jednego worka, nie oceniajmy, nie przypisujmy łatek, lecz starajmy się zrozumieć takie osoby.

" Dostałam odpowiednie leki. I zaczęłam żyć na nowo. Od tej pory byłam niczym trędowata (...). Na szkolnych korytarzach słyszałam: "To ten psychol". Albo: "Ta wariatka". Dorośli też patrzyli na mnie z nieukrywanym lękiem, jakby myśleli, że jestem przyszłą morderczynią".


 To nie jest zwykła powieść. To książka pełna przemyśleń, przenikliwa, z wielką ilością mądrych cytatów.  Autorka, zamiast fabuły, zastosowała zabieg widza. W tym przypadku my, czytelnicy, jesteśmy widzami  obserwującymi sceny rozgrywające się w pomieszczeniach szpitala psychiatrycznego, m.inn. rozmowy, rozważania, z których mamy dowiedzieć się jak najwięcej o tych chorobach, o ich przyczynach, jak również o postępowaniu z takimi osobami. Przyczyn wielu duchowych problemów zdrowotnych można upatrywać w dzieciństwie.

Wielki ukłon w stronę Mel Lallande za otwarte i prawdziwe podejście do tematu. Moim zdaniem powinno być jak najwięcej takich książek, by uświadamiać i oswajać ludzi z tą tematyką.

 Zakończę tę recenzję cytatem:

"Wiele osób chorych psychicznie to wybitne jednostki. Vincent von Gogh. Amadeusz Mozart. Virginia Woolf. Fiodor Dostojewski. Można by tak wymieniać w nieskończoność ."


Za możliwość przeczytania, zrecenzowania i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu




Komentarze

Popularne posty