"DZIEŃ, W KTÓRYM CIĘ POZNAŁAM" Magdalena Majcher
Czy macie takie autorki, które czytacie w ciemno?
Ja na swojej niezbyt długiej liście mam między innymi Magdalenę Majcher. Gdy tylko ukazuje się nowa książka, kupuję w ciemno i wiem, że nie będzie to czas stracony.
Najnowsze dzieło to "Dzień, w którym cię poznałam".
Przepiękna, śnieżna okładka sugerowałaby piękną, ciepłą, mimo śniegu, opowieść ze szczęśliwym zakończeniem. Ale czy tak będzie?
Główna bohaterka Maja ma pracę, której nie lubi i męża, za którym nie przepada. W pracy jak i w domu dusi się.
"Czułam się przegrana. Utknęłam w miejscu, w którym bardzo nie chciałam ugrzęznąć, wchodząc w dorosłe życie. Miałam pracę, której nie lubiłam, i marzenia, które wydawały mi się niemożliwe do spełnienia, chociaż przecież było już bardzo blisko. A przy okazji męża, kórego nie chciałam zmieniać, jednocześnie pragnąc by się zmienił."
Wszystko się zmienia, kiedy wygrywa konkurs na najciekawszy reportaż. Wyjazd do Gdańska w celu zbierania materiału przewraca jej świat do góry nogami. Poznaje Bartka i ... zakochuje się.
"Listopad. Najbardziej znienawidzony miesiąc. Najchętniej zaszyłabym się pod ciepłą kołdrą na trzydzieści dni. Co rok to samo. Katar, chrypa, skostniałe z zimna ręce i stany depresyjne. Zapytacie pewnie, jak w takich warunkach w ogóle można się zakochać. Zakochaniu sprzyja wiosna, wiadomo. (…) A jednak mnie dopadło w listopadzie".
Dzięki temu, że autorka pisała powieść pierwszoosobową narracją poznajemy myśli i uczucia Majki. Jesteśmy świadkami jej rozterek wewnętrznych. Maja jest zdeklarowaną przeciwniczką rozbiajniu małżeństw ale czy będzie miała siłę walczyć z uczuciami?
"...czy mamy prawo rezygnować z miłości, która nam się przytrafia, bo okliczności nie takie, bo czas niewłaściwy, bo miejsce nieodpowiednie. Jakby tak na to spojrzeć, to zawsze coś będzie stać na przeszkodzie."
"...czy mamy prawo rezygnować z miłości, która nam się przytrafia, bo okliczności nie takie, bo czas niewłaściwy, bo miejsce nieodpowiednie. Jakby tak na to spojrzeć, to zawsze coś będzie stać na przeszkodzie."
"Dzień, w którym cię poznałam" jest piękną opowieścią, o miłości, poświęceniu, wyborach, stracie. Czy umielibyśmy opowiedzieć się za którąś ze stron? Czy życie jest tylko czarno - białe czy może kma w sobie odcienie szarości?
Gorąco ją polecam.
Magda
Magda
Komentarze
Prześlij komentarz