"OGNISTA SUKIENKA" Patty Goodman




"Zawsze jej powtarzałam, żeby hamowała swój język, ale to jak walka z wiatrakami po fasolówce..."

Amanda Holt na przyjęciu Monroe'ów dorabia jako kelnerka, zastępując koleżankę. Tam otrzymuje od młodego i nieziemsko przystojnego Blake'a Monroego propozycję udawania jego narzeczonej, by utrzeć nosa wtrącającej się w życie syna matce. On, bogaty i wpływowy, ona, studentka, córka ladacznicy. Wyjeżdżają razem do Hamptons udając szczęśliwą parę. Dystyngowana mamusia kontra przeklinająca i nie dająca sobie w kaszę dmuchać synowa, w jednej rezydencji, to nieźle zapowiadające się przedstawienie. A jak do rodzinki dołączy jeszcze "lateksowa dama", to wyjdzie z tego iście niemały galimatias.

"Ta drobna blondynka była jak cholerny napalm, wystarczyła mała iskra i BUM, zapewne do gołej ziemi. Kilka drobnych, rasistowskich uwag lub mały flirt, a już zmieniała się w rozszalałą Godzillę (...) Ta panienka doprowadzała mnie do szału (...) A jednocześnie nie mogłem powstrzymać się od śmiechu, gdy z poważną miną wygłaszała swoje celne riposty".

Amanda, pomimo nadużywania przekleństw i wybuchowego charakteru, to jednak inteligentna i wcale nie małostkowa dziewczyna. Potrafi pokazać gdzie raki zimują i że ważniejsze w życiu od pieniędzy są uczucia.

"Ognista sukienka" to świetny debiut, który otrzymał status bestsellera na dwa miesiące przed oficjalną premierą. Nie jest to gorący i namiętny romans, na co wskazywałaby okładka i tytuł, lecz raczej komedia romantyczna. Ostry język Amandy, jej teksty i riposty, a także  postawa niektórych bohaterów wywołują niepohamowane napady śmiechu. Spójna fabuła i prosty język pozwalają na przeczytanie książki w dość krótkim czasie.
Doskonała lektura rozluźniająca wszystkie mięśnie, także te brzucha. Lektura na każdy dzień, na każdą pogodę i dla każdego pełnoletniego czytelnika. Polecam.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu



Komentarze

Popularne posty