"KOLACJA Z TIFFANYM" Agnieszka Lingas-Łoniewska
" Ostatnio w moim życiu tak wiele się działo... Spotykałam dziwnych bogaczy, miałam szefa pełnego dwuznaczności, a na drodze co rusz stawał mi tajemniczy złodziej. Doprawdy, czy ją wygrałam los na loterii dla szaleńców?"
Przeczytałam niejedną komedię autorki, ale ta szczególnie przypadła mi do gustu. Jest najlepsza! Świetnie wykreowane postacie oraz tajemnicza fabuła przyciągają jak magnez.
Natalia Lisek, dziewczyna o "anielskim wyglądzie i diabelskim charakterku" trafia, przez pomyłkę, na rozmowę kwalifikacyjną do Granicki Holding. Dzięki swojej pomysłowości i świeżemu spojrzenia otrzymuje w firmie stanowisko organizatorki eventów dla strategicznego partnera biznesowego - dystrybutora luksusowej biżuterii. Mimo, że starała się o całkiem inną posadę, przyjmuje tę ofertę. Robi wszystko, aby nie wrócić do rodzinnej wsi.
Znacie to powiedzenie: " Nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie"? Tak właśnie było w przypadku roztrzepanej bohaterki. Ta dziewczyna niczego się nie boi, nawet własnego pecha. Zawsze pakuje się w kłopoty, lecz niemal z każdej opresji wychodzi zwycięsko (zwłaszcza, gdy za broń służą jej drogie szpilki kupione w Kazarze). Pomyłkowa praca stała się dla niej szansą na rozwój, zarobienie dobrych pieniędzy i zbliżenie się do przystojnego właściciela firmy. Ponoć przeciwieństwa się przyciągają. A dystyngowanego, poukładanego Macieja i jego roztargmioną pracownicę ciągnęło do siebie, i to bardzo. Czy będą potrafili być szczęśliwi, gdy w tle, oprócz dziwnych przypadków panny Lisek pojawia się także tajemniczy złodziej oraz kalabryjska mafia? Kim jest Tiffany?
Komentarze
Prześlij komentarz