"Zgubne pożądanie" Danka Braun




  Romans to nie mógł gatunek, jednak powieści Danki Braun biorę w ciemno, dlatego postanowiłam przeczytać "Zgubne pożądanie" i przekonać się, czy mi się spodoba.

  Edyta Pawlik pochodzi z rodziny, na którą za czasów prapradziadka Franciszka została rzucona klątwa.  Miała ona spowodować, że u Pawlików będą rodzić się same nieślubne dzieci. Niestety złorzeczne słowa Władki Mrozowej spełniły się przez cztery pokolenia. Dopiero nadzieja na zażegnanie klątwy pojawiła się wraz z planowanym ślubem Edyty i Damiana.

  Para była bardzo bogobojna. Tzn. Damian, który miał brata księdza i liczył się z zasadami wiary, nie dopuszczał konsumpcji związku przed ślubem. Edyta zaś podporządkowała się temu układowi. Ale zasady zasadami, a potrzeby potrzebami, zwłaszcza gdy na horyzoncie pojawia się atrakcyjny mężczyzna. Młoda architekt, w dodatku dziewica, ulega pokusie romansu ze swoim szefem. Zachłyśnięta nowymi erotycznymi doznaniami coraz bardziej "pakuje się" w związek z żonatym Rafałem. Nie ma jednak zamiaru zrezygnować ze ślubu i narzeczonego.
Jak skończy się ta historia? Czy klątwa zostanie przerwana, czy będzie trwać przez kolejne pokolenie?

 Danka Braun nawet z erotyku potrafi zrobić "smaczną" powieść. Nie ma przesadnych scen wyuzdanego seksu, wszystko jest naturalne i z umiarem. Bardzo ważną rolę odgrywa w książce tło obyczajowe i to ono stanowi fundament powieści.
A fabuła jest naprawdę bardzo ciekawa.
Dzięki jednoosobowej narracji poznajemy bliżej bohaterów i przyswajamy uczucia im towarzyszące.

 Wychodzi na to, że nie ważne, jaki to gatunek, bo Danka Braun z każdej swojej książki potrafi zrobić super powieść.  "Zgubne pożądanie" zasługuje na uwagę i polecenie.

Moja ocena: 8/10

Kategoria: romans, literatura obyczajowa 
Wydawnictwo: Wydawnictwo Prozami
Data wydania:  23.06.2020
Ilość stron: 382

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Prozami

Komentarze

Popularne posty