"BYŁA ŻONA" Tess Stimson
" Była żona" to thriller, który wciągnął mnie od pierwszych stron.
Na przyjęciu z okazji złotych godów Celii i Briana Roberts, dochodzi do zabójstwa ich byłego zięcia. Mimo, że minęły już 4 lata od rozwodu Andy'ego i ich córki Louise, Celia nigdy nie pogodziła się z faktem odejścia Andy'ego od rodziny. Nadal utrzymywała z nim przyjacielskie relacje, zapraszała na przyjęcia, darzyła matczynym uczuciem, nie pozwalając córce zapomnieć o byłym mężu. Podobnie jak Andy nie może zapomnieć o byłej żonie.
"Aż do tego momentu nie pojmowałam, że nie tylko Lousie tkwi w przeszłości. Andy również nie potrafi z nią zerwać".
Louise rozbudzała w Andym ciągłe poczucie winy z powodu odejścia męża do młodszej. Nastawiała dzieci (16-letnią Bellę oraz 4-letniego Tollego) przeciwko Caz, jego obecnej żonie. Później zatrudniła się nawet w redakcji, w której pracowała Caroline Page. Pomiędzy kobietami stale dochodziło do słownych utarczek i nieprzyjemnych sytuacji.
"Tolerowałam kompromisy, sarkastyczne uwagi i otwartą wrogość. Chłonęłam to wszystko z przyklejony do twarzy uśmiechem, przyjmując, że jest to cena za miłość do niego".
Thriller oparty jest na relacjach i odczuciach obu żon. Każda ma swoje racje i każda ma swoją przeszłość. Napisany jest z perspektywy 7 tygodni przed dniem, w którym dokonano morderstwa. Autorka po mistrzowsku miesza szyki, wprowadza nowe wątki, myli czytelnika. Do samego końca trzyma w napięciu. Fabuła wciąga i nie daje odetchnąć. Posiada wszystkie cechy dobrego kryminału. Bardzo polecam.
Komentarze
Prześlij komentarz