"SZANIEC" Agnieszka Jeż



Znana autorka książek obyczajowych w wersji kryminalnej? Dlaczego nie! Znam wielu pisarzy piszących różne gatunki i całkiem nieźle im to wychodzi. Czy debiut kryminalny Agnieszki Jeż mnie przekonał?

  W hotelu Szaniec, skrytym wśród lasu i ciszy, w miejscowości Karolewo, dochodzi do morderstwa księdza Daniela Hryciuka. Zdarzenie to miało miejsce w trakcie dziwnego dwutygodniowego turnusu, w którym uczestniczyło 8 osób. Ekscentryczny pobyt w Szańcu wyróżniał się dość wysoką ceną oraz warunkami, za jakie normalny człowiek nie zapłaciłby nawet 1/3 z tego. Do sedna: wczasowicze byli jedynymi gośćmi, do tego musieli stosować się do oryginalnych zasad, m.inn. zamykania w pokoju bez telewizora, telefonu, czy innych elektronicznych gadżetów, niewychodzenia poza teren ośrodka. Ponadto mogli znać tylko swoje imiona, bez podawania innych informacji o sobie. Jednym słowem, pobyt tam przypominał eleganckie więzienie: cisza, spokój, tajemnica.

"Zajrzyj w głąb siebie", odpoczynek, cisza, reset, wakacje inne niż wszystkie, dodatkowe emocje w bonusie".

  Do rozwikłania sprawy przydzielony zostaje duet z Giżycka: sierżant Wiera Jezierska oraz komisarz Janusz Kosoń. Pomocna w śledztwie jest również "przeklinająca" Pani prokurator. Dla Wiery ta sprawa to coś, o czym marzyła. Miała już dość interwencji, gdzie panowała przemoc, chociażby ze względu na swoją przeszłość. Pragnęła "morderstwa z morałem" - jak twierdziła. I takie też dostała.

  Pewnie śmierć wiekowego już księdza dziekana uznanoby za naturalny koniec posługi ziemskiej, gdyby nie leżąca na stole kartka z napisem z Nowego Testamentu: "Do mnie należy pomsta, ja wymierzę zapłatę". W parafiach, w których służył, denat był szanowany, miał dobre opinie. Czym więc i komu naraził się? "Co takiego zrobił, że ktoś go zabił? (...) Waluta zapłaty już znana, teraz trzeba znaleźć powód zemsty".

  Ten kryminał przypomina mi trochę powieści Alka Rogozińskiego. Nie ma tu brutalnych, krwawych scen, lecz to, co powinno być w każdej sensacji: zabójstwo i szukanie sprawcy, trochę na poważnie, trochę z humorem. Autorka porusza odważny temat - temat TABU wśród księży, obnażając prawdę nieustannie "zamiataną pod dywan".  Ta powieść wciąga nie tylko pod względem szybkości czytania, ale i fabuły. Mnie dodatkowo oczarowała okładka.

Moja ocena: 8/10

Kategoria: kryminał

Wydawnictwo: Burda Książki 

Data wydania: 02.09.2020 r.

Ilość stron: 384 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Burda Książki 



Komentarze

Popularne posty