"SZKLANE SKRZYDŁA MOTYLA" Katrine Engberg
"...ledwie zauważalny motyl szklanoskrzydły. Delikatny, ulotny, prawie przezroczysty. Ale tylko z pozoru. Jego larwy magazynują w swoich ciałach truciznę nocnego jaśminu. Dla wrogów są śmiertelnie niebezpieczne ".
"Szklane skrzydła motyla" to skandynawski kryminał o szeroko zarysowanym śledztwie. Ciekawa, wartka akcja i tajemnicza zagadka, to elementy, które najbardziej lubię w tego typu powieściach. Autorka nakreślila w thrillerze zarówno problemy psychiczne młodych ludzi, jak i radzenie sobie z codziennymi problemami.
W fontannie, na rynku w Kopenhadze, zostaje znalezione nagie ciało kobiety. Sprawca ponacinał wszystkie tętnice i upuścił z denatki całą krew. Następnego dnia, w innej fontannie, odnaleziono ciało mężczyzny. Także było bez odzienia oraz z takimi samymi ranami. Wszystko wskazuje na to, że sprawca był jeden i działał w ten sam sposób. Do sprawy przydzielony został funkconariusz policji Jeppe Kørner. W wyniku śledztwa okazuje się, że ofiary się znały i pracowały w Zakładzie Opieki Psychiatrycznej dla Dzieci i Młodzieży "Motyl". Ośrodek terapeutyczny został zamknięty 2 lata temu po samobójstwie jednej z pacjentek. Na byłych pracownikach Domu "Motyl" zawisły czarne chmury, zaś na śledczym spoczywa ciężar odpowiedzialności. Rozpoczyna się wyścig z czasem. Czy policjant zdoła złapać sprawcę, zanim ten dopadnie kolejną ofiarę?
"- Słyszeliście o efekcie motyla? O teorii chaosu? (...) - Zgodnie z teorią chaosu Edwarda Lirenza z lat sześćdziesiątych trzepie skrzydeł motyla w Ohio może spowodować burzę piaskową w Teksasie. Między przyczyną A skutkiem istnieje zależność nielinearna. Drobne, niezauważalne zdarzenie, jeden błąd mogą mieć katastrofalne skutki. Takie jest życie".
Świetny i wciągający thriller. Perfekcyjnie zarysowania fabuła z tłem psychologicznym. Mistrzowskie wodzenie za nos. Każda z przedstawionych postaci nadawała się na zabójcę. Do samego końca trzyma w napięciu.
Moja ocena 9/10
Komentarze
Prześlij komentarz