"ODPŁATA" Agnieszka Jeż
Drugie oblicze Agnieszki Jeż jest trochę mroczniejsze i bardziej zagadkowe. Po powieści obyczajowej przyszedł czas na kryminał, a dokładnie na kolejną odsłonę pracy sierżant Wiery Jezierskiej. Jak tym razem przeprowadzi śledztwo?
W małej miejscowości na Mazurach, w domku letniskowym należącym do państwa Stykowskich, doszło do włamania. Podczas oględzin znaleziono zwłoki, a raczej kości należące do górala z Nowego Targu. Okazało się, że dom również został przeniesiony z Podhala, a owy denat pracował przy jego budowie. Początkowo trop prowadzi do żydowskich korzeni i powojennych lat. Później nieco zbacza z drogi. Dochodzą nowe osoby i nowe ślady. Wiera postanawia zbadać sprawę u podstaw. Stąd też wyrusza na Podhale, gdzie wraz z pomocą Antoniego Gazdy zbiera materiał dowodowy. Nic już nie wydaje się proste: podejrzani mają alibi, a w górach znajdują drugiego trupa - tym razem pochodzącego z Mazur. Dziwny zbieg okoliczności, prawda? O co tak naprawdę w tym wszystkim chodzi? Żeby zrozumieć motyw sprawcy, dotrzeć do sedna sprawy.
Ta książka pochłania. Wplątuje w sieć zagadek i nie zawiewa nudą. Ciekawie przedstawiona, z humorem i powagą. Przybliża nam charakterystyczne cechy górali, jak i życie prywatne pani sierżant, które nie przedstawia się kolorowo.
Autorka ma doskonałe pióro. Chociaż bardzo przypadły mi do gustu jej powieści obyczajowe, to i kryminałami z ręki tej pisarki też nie pogardzę.
Moja ocena 7/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Burda Książki
Komentarze
Prześlij komentarz