"GDYBY MIAŁO NIE BYĆ JUTRA" Agnieszka Lingas-Łoniewska

 


Co bym zrobiła, gdyby miało nie być jutra? Żyłabym na całego, pełnią życia i starała się zrealizować jak najwięcej marzeń. Milena, bohaterka powieści Agnieszki Lingas-Łoniewskiej też zrozumiała, że musi wreszcie spełnić swoje marzenie, a właściwie spróbować zawalczyć o miłość swojego życia. Stąd też, jako już sławna aktorka, wraca do rodzinnego Wałbrzycha. Po tym, co stało się w przeszłości, uciekła do Warszawy. Przez te wszystkie lata nosiła w sobie ból, złość i rozczarowanie. Jednak prawdziwe uczucie nie znika, a niedopowiedzenia kłują serce, jak szpilki. Także mimo strachu, decyduje się na spotkanie z Igorem, chłopakiem który ją zranił. A ona ucieczką zraniła jego. Zostawiła go bez słowa wyjaśnienia.

" Byłem jak ta spalona zapałka, która przez chwilę zajaśniała i zgasła".

Igor to człowiek o dwóch obliczach: z jednej strony bezwzględny biznesmen, prowadzący nie zawsze legalne interesy, z drugiej zaś przykładny i czuły ojciec. Czy powrót Mileny rozbudzi w nim wspomnienia? Czy żal skrywany przez lata pójdzie w niepamięć?

Agnieszka Lingas-Loniewska pisze uczuciami, które emanują na czytelnika. Bardzo lubię jej książki. Każdą jedną wciągam jak makaron, w jeden dzień. To, że nie mogę się oderwać i zawsze czekam na zakończenie, świadczy o dobrym stylu autorki. Jej historie pozostają na długo w pamięci. Bohaterowie zawsze poranieni przez życie, ale odnajdują swoje miejsce na ziemi. By jednak osiąść w szczęściu, muszą przejść długą drogę. 

Moja ocena: 8/10

Kategoria: literatura obyczajowa
Wydawca: Słowne
Data wydania: 28.07.2021
Ilość stron: 304

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Słowne



Komentarze

Popularne posty