"TO, CO UKRYTE" Agnieszka Nikczyńska-Wojciechowska


Przyznam, że jak na debiut, to całkiem nieźle wyszło. Było uczucie, była tajemnica i była muzyka. 

Młoda wokalistka Eliza robi zawrotną karierę w showbiznesie. Jej piosenki znajdują się na szczytach list przebojów. Jednak w życiu jest skromną, samotną osobą, którą męczy przeszłość. Porównuje swoją bogatą teraźniejszość do ubogiej przeszłości, kiedy nie miała ciepła rodzinnego, pięknych ubrań, ani prawdziwych urodzin. Jedyną osobą, która odwiedzała ją w Domu Dziecka i dawała namiastkę normalności, był pan Jacek. Do tej pory  utrzymują ze sobą kontakt. 

Kamil jest trochę zarozumiałym imprezowiczem, który niegdyś "królował" w branży muzycznej. Teraz znajduje się jedynie na pierwszych stronach gazet i  portali plotkarskich. Kiedy spotyka Elizę, jego myśli ciągle błądzą wokół tej dziewczyny. 

Eliza także nie pozostaje bierna wobec uroku osobistego Kamila. Między nimi rodzi się uczucie. Ponadto dziewczyna otrzymuje dziwne, tajemnicze wiadomości. Czy znajdzie nadawcę dziwnych wiadomości? Czy pogodzi się z przeszłością?

Nie jest to historia, która porwała mnie od razu, lecz im dalej, tym bardziej się wciągnęłam. Najbardziej zainteresował mnie wątek tajemniczych wiadomości.  "To, co ukryte" to lekka lektura ze wzruszająca tematyką. Po raz kolejny zostaje udowodnione, że przeszłość decyduje o teraźniejszości. 

Moja ocena: 7/10

Kategoria: literatura obyczajowa

Wydawnictwo: Plectrum

Data wydania: 28.06.2021

Ilość stron: 254


Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Plectrum











Komentarze

Popularne posty