"CÓRKA GENERAŁA" Magdalena Witkiewicz
Magdalena Witkiewicz potrafi w swoich powieściach wzruszyć, rozśmieszyć oraz przekazać mądrości. Jako autorka od szczęśliwych zakończeń, udowadnia, że po każdej burzy, zza każdej ciemnej chmury, kiedyś wyjdzie słońce.
Książka rozpoczyna się w czasach współczesnych. Magdalena, rozwódka mieszkająca w Gdańsku, poznaje Andreasa, Niemca z polskimi korzeniami. Zakochują się w sobie i oczekują dziecka. Magda wyjeżdża na jakiś czas do domku swojej babci, położonego w lesie, nad jeziorem. Tam, na strychu odnajduje pięknie rzeźbioną kołyskę i pamiątki po babci, m.inn. jej historię, wspomnienia Elise oraz Andrzeja. W ten sposób autorka przenosi czytelnika w czasy wojenne.
"Polak biorący udział w antyniemieckich manifestacjach i córka generała zafascynowanego niemiecką ideologią hitlerowska - czy może być bardziej karkołomne połączenie?
Elise von Hummel, tytułowa córka generała, nazisty, rozpowszechniającego i stosującego ideologię Hitlera, zakochuje się w koledze ze szkoły, Andrzeju. Niczego nie świadoma, chowana pod kloszem, jest przeświadczona, że ich miłość będzie kwitnąć. Tymczasem, w obliczu zbliżającej się wojny, ojciec Elise nie toleruje związku córki z Polakiem i staje na drodze temu uczuciu, krzyżując plany tych dwojga zakochanych.
"Nie martw się, Elise - powiedział nagle jasnowidz. - Wszystko jest zapisane w gwiazdach. Wasze rody się połączą. Ty i twój ukochany... Polska i Niemcy... Trzeba tylko trochę poczekać, ale co ma być, to będzie".
Też często stosuje to powiedzenie: "Co ma być, to będzie". Czasem trzeba szczęściu dopomóc, lecz czasem nie mamy wpływu na nasz los. To on wyznacza kierunki. W tej powieści należy także zwrócić uwagę na postać Haliny. Właściwe to jej historia wysuwa się na pierwszy plan.
"Córka generała" to piękna powieść z historią w tle. Opowiada o trudnej i prawdziwej miłości, o stracie i radzeniu sobie z nią. Magdalena Witkiewicz potrafi w cudowny sposób pisać o życiu. Bardzo lubię wracać do cytatów, zapisanych na kartach jej ksiąźek. Ja dałam się całkowicie pochłonąć tej historii.
Moja ocena: 9/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję autorce oraz Wydawnictwu Skarpa Warszawska
Komentarze
Prześlij komentarz