"MIMOZAMI JESIEŃ SIĘ ZACZYNA" Danuta Korolewicz
Jeżeli szukacie lekkiego kryminału, to ten nada się doskonale.
Alicja, po rozwodzie z mężem, który ją zdradzał, traci również pracę. Ewidentnie los uwziął się na nią. Koleżanka podsuwa jej propozycję pracy w rezydencji w Krasinie, niedaleko Grudziadza. Tymczasowa, dobrze płatna - żal nie skorzystać. Alicja, by stanąć na nogi, nie ma wyjścia i zatrudnia się u państwa Richterów, jako pomoc przy organizacji wesela ich najstarszej córki, Kamili. Okazuje się, że to nie koniec niespodzianek, kiedy w roli pana młodego widzi swojego byłego męża, a dzień po weselu znajduje w parku zwłoki panny młodej.
"(...) jesień morderstwami się zaczyna".
Na pierwszy plan, obok Alicji, wysuwa się komisarz Malik, śledczy prowadzący sprawę morderstwa panny młodej. Rodzą się pytania: dlaczego została zamordowana i kto tak naprawdę miał motyw? Czy poprzestanie na jednym trupie? Zwykle zabija się albo z powodu pieniędzy, albo z powodu miłości. Jak było w tym przypadku?
Podoba mi się w tej książce, że wraz z komisarzem rozwiązujemy zagadkę. Autorka potrafi zmylić drogi, wywieść w pole. Lekki kryminał, doskonały na jeden wieczór, jeden dzień. Wciągający i zaskakujący.
Moja ocena: 8/10
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Lucky
Brzmi ciekawie, może to być coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiadasz . Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuń