"Skrawki przeszłości" Anna Sakowicz


"Skrawki przeszłości" jest pierwszą częścią Muślinowej Sagi, obejmującej lata 1928-1945. Wprowadza nas w dzieje rodziny znanego w Lidzbarku krawca - Wawrzyńca Wilamowskiego. Tytuł, według mnie jest idealnie dobrany. To genialna powieść z tajemnicą, w której skrawek po skrawku wyłania się rodzinna przeszłość, tworząc patchworkowy, pokoleniowy obraz.

Muślinowa saga rozpoczyna się w teraźniejszości, kiedy po śmierci Franciszki Wilamowskiej jej wnuczka Natalia wraz z kuzynem Kubą próbują rozwikłać zagadkę drzewa genealogicznego i uzupełnić w nim braki. Po wstępie opowieść przenosi nasz do przedwojennych i wojennych czasów, od momentu narodzin Franciszki. Wtedy to, w pewną noc, akurat w noc śmierci kilkudniowej córeczki Wilamowskich, do krawca Wawrzyńca zostaje podrzucone przez nieznanego mężczyznę niemowlę. Zajmuje ono miejsce zmarłej Nastki. Prawdopodobnie jest to córka Wilamowskiego, tylko nie wiadomo którego: ojca czy syna? Zagadka staje się nie do rozwiązania, ponieważ nie wiadomo kto jest matką. Nikt nic nie widział, nikt nic nie słyszał, a domysłów jest co nie miara. 

Ta czterystuczterdziestostronnicowa historia porywa i fascynuje. Nawet nie zorientowałam się, kiedy zobaczyłam zaskakujący koniec. Świadczy to o dobrym stylu i kunszcie autorki. A zakończenie pierwszej części przynosi nam rozwikłanie części tajemnicy i szokuje. Pomiędzy zdradami, intrygami i szantażem przeplatają się pierwsze miłości i rodzinne życie w tamtych czasach. Książka ta przybliża również historię miasta Lidzbark. Polecam i zabieram się za drugą część 😊




Komentarze

Popularne posty