"KOLOROWO JAK DIABLI" Iza Maciejewska

Któż z nas nie ogladał filmu "Sami swoi". Ja nawet kilka, a może kilkanaście razy 🤔 I za każdym razem bawił mnie tak samo jak za pierwszym. Podobnie jest z książką Izy Maciejewskiej "Kolorowo jak diabli". Od pierwszej do ostatniej strony "tryska" humorem.

Paulina Rogulska spędza wakacje na wsi, w gronie dziadka i swojej mamy. Na szczęście parę domów dalej mieszka jej przyjaciółka, która ratuje ją z toksycznego towarzystwa rodzicielki i sąsiada, na którego focha się już od pełnoletności. Bo jak ktoś kobiecie nadepnie na odcisk, to ona tak szybko nie zapomina, a nawet będzie wypominać Ci to zdarzenie do końca życia 😂 Tak właśnie było z Pauliną i Tomkiem. Z reguły przykład "idzie" z góry, a dziadek dziewczyny od dawna toczy spory z sąsiadem zza płotu, chyba że pogodzi ich wspólny interes. Dosłownie jak Kargul z Pawlakiem. 

Pierwszy raz mam przyjemność czytać twórczość autorki. Jest to komedia romantyczna, gdzie drugoplanową rolę odgrywają dwaj starsi panowie. Napisana z żartem, przedstawia różnych bohaterów: od upierdliwej mamy do narcystycznego mięśniaka, zwanego Patrykiem. Kolorowe postacie i miłość unosząca się w powietrzu sprawiają, że książkę czyta się rewelacyjnie. Spory pomiędzy bohaterami dodają smaku i lekkości powieści. 

Polecam serdecznie 🙂

Komentarze

Popularne posty