"MROK" Katarzyna Wolwowicz

To już piąty tom, gdzie przyglądam się życiu prywatnemu i zawodowemu Olgi Balickiej - pani komisarz: twardej w pracy, w domu zmagającej się z problemami każdej żony i matki. Przyglądam, to może delikatnie powiedziane. Ja przeżywam i współodczuwam jej emocje, problemy, smutki, złości i radości. A w "Mroku" szczególnie. 

Akcja, a raczej akcje (bo są ich dwie) toczą się równolegle w Polsce i w Albanii. Wakacje rodziny Szczutrowskich oraz wypoczynek Olgi i Kornela zamieniają się w koszmar.  Para policjantów,  z myśliwych, stają się zwierzyną łowną. Tutaj nie ma czasu na zastanawianie się. Tutaj trzeba działać!

To najlepsza seria kryminalna, jaką do tej pory czytałam. Wszystko pięknie ze sobą powiązane, dopracowane. Tyle wrażeń, tyle emocji. To gotowy scenariusz na serial kryminalny. Nieodkładalna, emocjonalna. A każda część wbijała w fotel. Ta szczególnie. Nie jestem w stanie zliczyć, ile razy autorka mnie zaskoczyła. 

Zakończenie roztrzaskało mnie na kawałki, ścięło z nóg. Totalne zaskoczenie. Dla mnie Mistrzyni Kryminału. Bardzo polecam.

Komentarze

Popularne posty