NA TALERZU
Z Agnieszką Lis
Ulubione danie, które jadłabym bez ograniczeń
Uwielbiam owoce, i właściwie mogę jeść je w każdym wydaniu. Głównie surowe, oczywiście, ale mogą być też zapiekane, w cieście, pod kruszonką i pod każdą inną postacią. Jabłka z jogurtem przez cały rok, lemoniada cytrynowa (to latem, oczywiście), mango lassi, różnego rodzaju smoothie, koktajle… co wyobraźnia podpowie. Poza tym bardzo lubię wszelkiego rodzaju sery, może z wyjątkiem kozich, do których zraziłam się podczas pobytu we Francji. Białe, żółte, pleśniowe, homogenizowane, twarogi, twarde, podpuszczkowe, wszystkie :-)
Ze słodyczy najbardziej lubię...
...ciasta, niestety. Nie przepadam jednak za suchymi, bardziej - nawiązując do poprzedniego pytania – właśnie z owocami. Lubię urzędować w kuchni, więc co tydzień właściwie jakieś piekę. A że zbliża się owocowy, letni sezon – będzie szaleństwo!
Nie wyobrażam sobie dania bez mięsa/Nie jem mięsa
Warzywa to mój fetysz. Rzadko jadam mięso, nie przepadam. Raczej kieruję swoją uwagę w stronę nabiału… sery to jest coś, bez czego nie wyobrażam sobie życia ;-) Owoce, sery i warzywa.
Najbardziej znienawidzone danie z dzieciństwa
Flaki! Do dzisiaj ich nie jem. To znaczy, precyzyjnie rzecz biorąc, jadłam raz w życiu. I wystarczy ;-) Poza tym przez wiele lat nie jadłam jajek. Jako mała dziewczynka leżałam w szpitalu przez kilkanaście dni, tam karmiono pacjentów głównie jajkami. Nic w tego okresu nie pamiętam, poza tym, że pierwsze jajko na twardo zjadłam dopiero na studiach. A jajko na miękko około trzydziestki. Jajecznicy nie jem do dziś!
Lubię gotować/Wolę stołować się na mieście
Zdecydowanie lubię gotować! Uwielbiam. To takie atawistyczne ;-) Karmię moja rodzinę, bo ich kocham.
Moje popisowe danie to...
Jest wiele. Lubię bardzo przyrządzać różnego rodzaju pasty, i moja rodzina też je lubi. Robię różne przeróżne sosy. Warzywne, mięsne rybne. Łosoś w śmietanowym sosie na przykład. Bolognese. Oczywiście wszelkie sosy z pomidorami. Moja rodzina lubi także lasagne. Ale przecież przygotowuję nie tylko makarony! Zawsze wielką popularnością cieszy się w moim domu tiramisu. Jakoś tak wyszło, że wymieniam tutaj wyłącznie kuchnię włoską… ale to nieprawda. Lubię bardzo kuchnie azjatyckie, przepadam za hiszpańską. Bo – po prostu – dobre jedzenie jest dobre ;-)
Podziel się z nami przepisem 🙂 Też chcielibyśmy spróbować, jak smakują dania robione przez Agnieszkę Lis 🙂😉
Podam przepis na krem do tortu. Sprawdzony, który robię od lat i każdy inny zawsze jest słabszy 😉
Przepis na krem do tortu:
kostka masła, jedno jajko, szklanka cukru.
Masło dokładnie rozmiksować, na gładką masę.
W drugiej misce, czystymi mieszadłami, rozmiksować na biało całe jajko ze szklanką cukru. Najpierw samo jajko, potem dodawać cukier, przy czym ostatecznie cukier musi być dokładnie rozpuszczony, w masie żeby nie zostały nierozpuszczone ziarna.
Do miski z masłem dodajemy powoli masę jajeczną, cały czas miksując.
I na koniec dodajemy smak - wedle upodobania. Albo barwnik, jeśli ktoś chciałby zastosować efekty specjalne. Ja zwykle robię krem kawowy. Filiżankę espresso mieszam z wódką, najlepiej czystą, w proporcji 1/1. Można oczywiście użyć kawy rozpuszczalnej, wtedy polecam po prostu zalać ziarenka wódką.
Oczywiście, można zrobić wersję bezalkoholową, wtedy można użyć soku.
Taki krem nie nadaje się do tortów, które zamierzamy udekorować cukrowymi elementami - one rozpuszczają się pod wpływem tłuszczu zawartego w śmietanie lub maśle. Wtedy krem musi być budyniowy.
Ot, to tyle! Smacznego 😉
KOMENTARZE